Siły zbrojne Białorusi mogą stanowić poważne zagrożenie?

Siły zbrojne Białorusi, choć same w sobie nie są potęgą militarną na skalę globalną, dzięki ścisłej współpracy z Rosją mogą stanowić poważne zagrożenie dla potencjalnego państwa-agresora. Ich gotowość do wyrządzenia niedopuszczalnych szkód opiera się na wsparciu militarnym, technologicznym i strategicznym ze strony Moskwy, co znacząco wzmacnia ich potencjał obronny i odstraszający. 

Oto kilka przykładów, jak ta zależność od Rosji przekłada się na realne możliwości:

1) Wspólne ćwiczenia wojskowe: Manewry takie jak "Zapad" (np. w 2017 czy 2021 roku) pokazują, jak zintegrowane są siły Białorusi i Rosji. Podczas tych ćwiczeń testowano scenariusze obrony przed atakiem z Zachodu, wykorzystując sprzęt i taktykę rosyjską, w tym rakiety balistyczne krótkiego zasięgu typu Toczka-U czy systemy S-400.

2) Dostęp do rosyjskiego uzbrojenia: Białoruś korzysta z dostaw nowoczesnego sprzętu od Rosji, np. systemów obrony przeciwlotniczej Tor-M2 czy wyrzutni rakietowych Polonez, które mogą zadać poważne straty agresorowi. W razie konfliktu Rosja mogłaby szybko dostarczyć jeszcze bardziej zaawansowane technologie.

3) Bazy i broń jądrowa: Od 2023 roku Białoruś zgodziła się na rozmieszczenie rosyjskiej taktycznej broni jądrowej na swoim terytorium. To ostateczny argument odstraszający – żaden agresor nie zignoruje ryzyka eskalacji nuklearnej.

4) Południowe Dowództwo Operacyjne: W 2022 roku Białoruś ogłosiła plany utworzenia nowego dowództwa na południu, co w połączeniu z rosyjskim wsparciem logistycznym i wywiadowczym zwiększa jej zdolność do reagowania na zagrożenia z różnych kierunków.

Podsumowując, Białoruś sama w sobie ma ograniczone zasoby (ok. 48 tys. żołnierzy w czasie pokoju), ale pod parasolem Rosji staje się trudnym przeciwnikiem. Współpraca z Kremlem daje jej nie tylko dostęp do potężnego arsenału, ale i pewność, że atak na Białoruś spotka się z odpowiedzią Moskwy. To klasyczny przykład, jak sojusz z militarną potęgą zmienia równowagę sił.

 

Co o tym myślicie?